Miał być spokojny, miły weekend. Mąż w delegacji ja z dzieciakami... Miały być zabawy, wspólne oglądanie bajek, czytanie książek a wieczorem chwila tylko dla mnie. W końcu miały dojść do skutku odkładane z dnia na dzień zabiegi pielęgnacyjne jakaś książka czy film, ale nic takiego nie miało miejsca bo ty życie zawsze musisz mieć swoje plany... eh Zaczęło się już od piątku gdy trafiłam z młodym na wieczorny dyżur z zadrapaną przez psa gałką oczną :/ szybkie oględziny krople i wizyta na okulistyce w dniu następnym. Okulista podtrzymał leczenie - oko się goi. W nocy z soboty na niedzielę pobudka ucho mnie boli :( w sensie, że młodego... Niedzielny relaks umknął jak mgnienie oka cały dzień przytulanie na zmianę z marudzeniem, pocieszanie i znowu przytulanie. I poniedziałek przyszedł słoneczny kolejną wizytę u lekarza przyniósł, ale nie tylko młody jak gdyby nic się przez weekend nie wydarzyło pełny humoru, apetytu energii do rozrabiania. Kończąc ten dzień zostawiam Was ze słonecznymi zdjęciami i z nadzieją spoglądam na lepsze jutro :)
Żakiet oversize - Sisters Point
Sweterek - Bershka
Jeansy - Cherokee
Torba - Atmosphere
Zamotka - Allegro
No to nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że w tej chwili jest już lepiej. Zestaw wprowadził radosny nastrój , no i jeszcze ta stokrotka... Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie zapeszając już lepiej :) Dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie
UsuńOj współczuję:*, małemu rzecz jasna, zdrówka życzę!! :* a poza tym swietnie wygladasz, cudna torba!!
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana :*
Usuńuuu to współczuję ale tak to czasami bywa że z naszych planów nic nie wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńzestaw fajny i duży plus za żakiet ;)
http://caaaudiaaac.blogspot.com/ - Zapraszam !
Jak się ma dzieci to często z planów nic nie wychodzi no ale trzeba się do tego przyzwyczaić ;) Dzięki za komentarz :) pozdrawiam
UsuńPlanowanie u mnie wygląda podobnie :) Fajna stylizacja .Torebka nawet bardzo mi się podoba .:)
OdpowiedzUsuńnic nowego, ja już się nie nastawiam, ze to co zaplanuje w 100% dochodzi do skutku :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam biały kolor :)
No czasem lepiej się nie nastawiać i później jak coś wyjdzie to się miło rozczarować ;) pozdrawiam serdecznie
UsuńWspółczucia na prawdę, następny weekend już musi się udać, a synek szybko niech wraca do zdrowia :) W Ty wyglądasz świetnie, super zestaw, stylowy i przede wszystkim nie przekombinowany :) Super, delikatne kolorki, a takie uwielbiam :) Gorąco pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo za ciepły komentarz i pozdrawiam serdecznie :)
UsuńJest takie przysłowie: Jak chcesz rozśmieszyć pana Boga, to opowiedz mu o swoich planach. ;)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że z młodym już dobrze
OdpowiedzUsuńwiosenne zdjęcia cudne, Ty i to niebo; wiosna, Pani, wiosna, hi,hi
tak to czasem bywa, samo życie. Stylizacja bardzo ładna, fajny płaszcz, torba, no i ta zamotka po raz kolejny mnie uwiodła :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Niestety życie często weryfikuje nasze plany. Zdrówka!
OdpowiedzUsuńTorebka jest genialna:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zycie potrafi pokrzyzowac plany - zwlaszcza jak sie ma dzieci..;) Zdrowka zycze!!!
OdpowiedzUsuńPiekna ta marynara:) Pozdrawiam. Anka
No właśnie, najlepiej to coś zaplanować.... można być pewnym, że nie wyjdzie :)))))
OdpowiedzUsuńTy wyglądasz świetnie - żakiet i botki super wyglądają z tymi jeansami!!!
Swietnie wygladasz!!!! Podoba mi sie!<3
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz i mam taka sama torebkę ;) zapraszam do siebie patyskaa.blogspot.be
OdpowiedzUsuńNo ja Cię, mam identyczną torbę tzn, nawet dwie bo jeszcze w czerwonym kolorze. Uwielbiam je. "-)) Ogromnie podobają mi się te kolorowe sznurkowe ( chyba) naszyjniki:-)
OdpowiedzUsuńsuper torebka i pogoda :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna torebka ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna uroda.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTrochę po czasie ale szczerze współczuję... Chore dziecko w domu do chory cały dom...
OdpowiedzUsuń