No niestety tak. W natłoku okołodziecięcych obowiązków i szkolno-domowych zajęć zostałam przyparta do muru przez stylizacje wygodne i luźne niezobowiązujące. Nie sądziłam, że kiedyś to napiszę czy powiem, ale tęskni mi się za spódniczką czy sukienką. Przez dużą część mojego życia przygnieciona kompleksem tego czy owego spódnice i sukienki zakładałam za karę. Na szczęście te czasy mam już za sobą. Nauczyłam się żyć z moim ciałem i akceptuję go takim jakie jest i nie mam problemów z zakładaniem różnych elementów garderoby. Co więcej lubię eksperymenty i mniej lub bardziej odważne stylizacje. Niestety teraz zwyczajnie nie mam na to czasu a z drugiej strony wybieram zestawy, w których będzie mi najwygodniej załatwiać codzienne sprawy.
Nie inaczej będzie i dziś, choć po cichu liczę, że będzie w najbliższym czasie okazja by ubrać coś innego niż jeansy. Boyfriendy (nie sądziłam, że przekonam się do tego kroju) zestawiłam z t-shirtem, trampkami i marynarką. Nie mogło też zabraknąć kolorowej zamotki :)
pozdrawiam cieplutko
Jeansy, boyfriendy - Gestuz
T-shirt- Auchan
Trampki, apaszka, marynarka, torebka - Allegro
Zegarek - Casio baby - G
:-) uwzględniając print koszulki i Twoją urodę ten post powinien mieć tytuł "Tramwaj zwany pożądaniem" ;-).
OdpowiedzUsuńAsiu rewelacyjnie !!!Świetne spodnie :)No i podobnie jak TY sięgam ostatnio po takie właśnie zestawienia, natłok obowiązków jest tak duży, że czasami to wstac trudno i się po prostu ogarnąc :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :*
super spodnie:) ja niestety też mam podobnie, ubieram sie w biegu, nic wcześniej nie przygotowuję, a potem wskakuję w cos na szybko:) tak pięknie zagrałaś kolorami, że wcale ten zestaw tak zwyklasto nie wygląda :*
OdpowiedzUsuńSuper wygladasz:(
OdpowiedzUsuń:))
OdpowiedzUsuńrewelacyjne spodnie ! :)
OdpowiedzUsuńhttp://flexyfashion.blogspot.com/
Jak dla mnie, to rewelacja! Bardzo w moim klimacie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw, lubię Cię zarówno w sukienkach i spódniczkach, jak i właśnie w takich luźniejszych połączeniach.
OdpowiedzUsuńjak ja uwielbiam akie spodnie!!świenie wyglądasz kochana :*
OdpowiedzUsuńZestaw codzienny ale zwracający uwagę. Zwłaszcza koszulka i torebka.Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńswietnie :) super marynarka
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam... Szybkie otwarcie szafy.... jeansy, wygodne buty, torba na ramie i poszła.... Ale Tobie w jeansach świetnie, a całośc prezentuje się naprawdę, naprawdę... Koszulka lux, buziaki!
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam połączenie jeansów i marynarki-super
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja! bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńładnie:) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńwpadnij czasem do mnie:) www.high-heeled-view.blogspot.com
Rewelacyjnie ci w tych boyfriendach!!!
OdpowiedzUsuńmasz bardzo ciekawy i interesujący blog :) Będzie mi bardzo miło, jeśli moglibyśmy się poobserwować, co Ty na to? Pozdrawiam ♥
OdpowiedzUsuńrozumiem, że zamotka to jest to, co zdobi twoją szyję? - jeśli tak to dla mnie absolutny hit tej stylizacji :) podoba mi się niezmiernie
OdpowiedzUsuńswietny zestaw:)
OdpowiedzUsuńŁadne zdjęcia, luźne spodnie dodają charakterku ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
hej, świetna stylizacja! bardzo mi się spodobało zestawienie, które zaproponowałaś, zainspirowałaś mnie, ta marynarka i trampki - SUPER!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ania
Bardzo fajny nadruk ma ta koszulka, super połączyłaś kolory :)
OdpowiedzUsuńtorebka <3
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja i rewelacyjne zdjęcia.Bardzo podoba mi się Twoja koszulka. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńspodnie są mega! super wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podoba, tak łobuzersko !:)
OdpowiedzUsuń