Znowu plany wzięły w łeb. W sumie nie powinno mnie to dziwić bo w końcu matką jestem od ponad siedmiu lat. A jednak życie zawsze zaskakuje. Ostatnio nieśmiało cieszyłam się, że kontrolne wyniki wyszły dobrze, że nie licząc jesiennych przeziębień zima przeszła pod tym względem łagodnie i teraz ciesząc się urokiem wiosny nagle taka niespodzianka - niewinnie wyglądająca wysypka okazała się rumieniem zakaźnym :( Więc siedzimy w domku kurujemy się i czekamy czy młodszy też wysypie czy jednak go ominie. Nie narzekam, bo wiem że nie mam na co. Dzieci chorują bo jak to mówią muszą swoje odchorować zanim odporność w pełni się wykształci. A że plany trzeba zmieniać no trudno samo życie :)
Czy u Was też się ochłodziło? U mnie ostatnie dni były bardzo zimne nie wspominając o nocach. Z drżeniem serca zaglądałam rano do moich roślinek czy przypadkiem nocny chłód im nie zaszkodził. Mam nadzieję, że to już ostatnie takie chłodne noce. Co do zestawu to kolejny zwyklak w moim wydaniu :) Legginsy ze wstawką z eko skóry, bluza z wężowym printem no i ulubiona ramoneska :) Na co dzień nie potrzeba mi nic więcej :)
Ramoneska - Paris Sweewe
Bluza - Julie
Legginsy - Dorothy Perkins
Botki
Torebka - Atmosphere
Okulary - FIRMOO
Wracaj do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńChoruje córa póki co, ale nie dziękuję żeby nie zapeszać :) pozdrawiam serdecznie
Usuńszybkiego powrotu do zdrowia :8 co do stylizacji to często się ubieram tez w ten sposób :)
OdpowiedzUsuńNie dziękuję żeby nie zapeszać :)
UsuńHmmm... Nie bez powodu pojawiła się w Biedronce wiosenna agrowłóknina... Wydawałoby sie, że rośliny trzeba okrywac na zimę... a tu niestety wiosną też...Piękna ta bluzeczka, czy też tuniczka... Asiu, dostałaś mojego maila? Pisałam w zeszłym tygodniu, ale pewnie byłaś zajęta chorobą syneczka. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu za komentarz :) Dostałam Twojego maila i dzisiaj na niego odpowiadałam sprawdź proszę skrzynkę czy odpowiedź dotarła? pozdrawiam
UsuńO rany, współczuję! :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że choroba córki nie potrwa długo.
OdpowiedzUsuńŚwietna bluzeczka.
U mnie dziś dosyć ciepło i sporo słońca na szczęście
Zdrowia dla Dzieciaków!
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zestaw, lubię takie:). I jeszcze moje ulubione połączenie kolorów.
Jeeejku współczuję , naprawdę ;/ Kurujcie się kochani, mam nadzieję żę szybko wrócisz do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńRamoneska - śliczna !! :)
ślicznie wyglądasz :) bluzka jest świetna :)
OdpowiedzUsuńno i zdrowia życzę :)
W jakim wieku masz dzieciaczki Asiu ? Od ponad 7 lat ... myślałam ,że maluszki te twoje skarby :)
OdpowiedzUsuńCóra prawie 7,5 i syn 3 z kawałkiem :)
UsuńFajna stylizacja zdjęcia śliczne i pani też ;) obserwuję i liczę na rewanż ;)
OdpowiedzUsuńWidać że wiele pracowałaś nad tym blogiem ;) Będę wpadać częściej ;)
byłabym bardzo wdzięczna za skomentowanie mojego najnowszego postu oraz poklikanie w linki ;)
http://trzymam-pozory.blogspot.com/
Fajna, neutralna kolorystyka :)
OdpowiedzUsuńŁadna stylizacja, faktycznie wygląda na wygodną. A to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki jak chorowały, to zawsze jedno zaczynało a drugie kończyło. Tak to już jest.
Świetny zestaw :) Ta ramoneska idealnie uzupełnia całość :) Zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńTen zestaw trafia w mój gust, mogłaby się tak ubrać i sprawiło by mi to wielką przyjemność :)
OdpowiedzUsuńOj Asiu, skad ja to znam - z dzieciakami ciagle cos, juz czlowiek mysli, ze jest w miare ok, a tu znow cos "wyskakuje"…
OdpowiedzUsuńZwyklaaki takie, z charakterem to ja lubie i tez nosze;)
Zdrowka dla Rodzinki!!! Usciski. ANka
Super zestaw na co dzień
OdpowiedzUsuń♥
współczuję! i życzę szybkiego powrotu do zdrowia! Ja jak byłam dzieckiem również dużo chorowałam i to dość poważnie, więc z opowiadan mamy wiem jak to wygląda.
OdpowiedzUsuńWyglądasz fantastycznie:)
bardzo lubię takie stylizacje: wydaje się prosta ale wszystko jest przemyślane: fajna bluzka z zaokrągleniami do tego buty i ta fantastyczna torebka no i znakomita kurtka! wszystko na prawde super! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
Niestety się ochłodziło:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz, bez jakiegoś fizumiziu, a równocześnie niebanalnie, z fasonem :)
OdpowiedzUsuńP.S. /zdrówka dla Dziatwy :**