W grudniu czekamy najpierw na Mikołaja a później już tylko odliczanie i przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. W tym roku Mikołaj przemknął szybciutko jakby za sprawą silnych wiatrów, które przygnał do nas szalejący orkan. Ksawery dał nam się nieźle we znaki :( Mam nadzieję, że u Was obyło się bez większych szkód. Wiatry u mnie już się uspokoiły, ale pozostawiły po sobie prószący śnieg i mroźne powietrze. Nadszedł więc najwyższy czas, aby światło dzienne ujrzały najcieplejsze z zimowych okryć i akcesoriów. W dzisiejszej stylizacji wykorzystałam moje futrzane kozaki, które nazwałam yeti :) Nie jest to jedyny futrzany element, bo pojawił się też mega ciepły komin. Jednak podstawę outfitu stanowią ciepłe spodenki w kratę uzupełnione swetrem w kobaltowym kolorze. Większość elementów już pojawiało się na blogu we wcześniejszych postach, ale w takim połączeniu po raz pierwszy :)
Czy u Was rozpoczęły się już przygotowania do świąt??
pozdrawiam i życzę miłego popołudnia
Kurtka - Zara
Sweter, spodenki - Vila
Rajstopy - Gatta
Kozaki, Shopper bag, komin - Allegro
Okulary - Firmoo
Ależ słodki z Ciebie Yeti Asiulku :-) Buziaki!
OdpowiedzUsuńDzięki Asiu, buziole dla Ciebie :*
UsuńSuper, rewelacyjne kozaki :) U mnie już przygotowania do świąt pełną parą, okna pomyte jutro zabieram się za kredensy :)
OdpowiedzUsuńDzięki, szalejesz widzę z przygotowaniami :) Ja odkąd pewnego razu przypłaciłam zdrowiem mycie okien nie robię tego w sezonie zimowym :/ trudno czyszczę je tylko od środka i piorę firany jeśli są :) pozdrawiam Kochana
UsuńFajnie i ciepło. Ten komin futrzany szczególnie mi się spodobał
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo, ja strasznie nie lubię marznąć więc wybieram w zimie ciepłe ubrania :) Może spodenki troszkę temu przeczą ale na takie wyjątki pozwalam sobie gdy wiem, że nie będę długo chodzić po dworze :) pozdrawiam
UsuńAsiu! Ślicznie! Wygodnie, przyjemnie, ciepło! I kolorki cudowne!
OdpowiedzUsuńBuziak!!!
Dzięki Kochana :*
Usuń:-) pozazdrościć Twojemu mężowi;że ma taką fajną "yetkę w domu :-)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie, zawstydzasz mnie ;)
Usuńpięknie ;) u mnie na blogu świąteczne rozdanie !
OdpowiedzUsuńhttp://onlymymotivation.blogspot.com/2013/12/swiateczne-rozdanie.html
Jeśli chcesz wygrać 100$, wystarczy wejść na mojego bloga i wykonać kilka prostych kroków !
Komin fajnie komponuje się z butami,. Co do świat to u mnie ciężko, zapowiada się, że nawet w Wigilię będę pracować...
OdpowiedzUsuńNo tak to niestety jest jak się pracuje to nawet w wigilię trzeba :( pozdrawiam
Usuńależ świetny ten komin! U mnie póki co w domu spokojnie :))
OdpowiedzUsuńDzięki :) ja też dopiero w myślach planuję przygotowania :)
UsuńA u mnie ani grama śniegu nie ma.... Super torebka rozwesela całą stylizację :)
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny :) U mnie też już dzisiaj po śniegu :)
UsuńJak cieplutko, jak milutko, a u mnie jeszcze nie ma śniegu:)
OdpowiedzUsuńCieplutko i milutko tak lubię najbardziej ;)
Usuńa mnie, bardzo się podobają Twoje butki - Yeti i krótkie spodenki w kartę kochana - super wyglądasz !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
http://zocha-fashion.blogspot.com/
Ja bardzo lubie takie cieplutkie zestawy, te futrzane elementy wygladaja pieknie! Szczegolnie kozaczki mi sie podobaja - sa cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
świetna torba :)
OdpowiedzUsuńhttp://pannaem-pannaem.blogspot.com/
Komin - rewelacja <3 Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wszystko połączyłaś. Uwielbim futrzane gadżety. Komin i kozaki są super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :):):)
Podoba mi sie przelamanie ciemnych kolorow tym kobaltem i rozem:-)!!!buty super!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te futrzane elementy. A za kolor szaro-burą zimą masz u mnie ogromniasty PLUS :)
OdpowiedzUsuń