sobota, 8 września 2012

WYSOKIE OBCASY I COŚ NA PRZEKÓR...

Cześć!!!

Mówią, że do pewnych rzeczy trzeba dojrzeć... i u mnie akurat się to sprawdziło. Zanim skończyłam 30 lat myślałam że buty na wysokich obcasach nie są dla mnie. Miałam kilka par ale przygoda z nimi nigdy nie kończyła się dobrze. Z biegiem czasu jednak wpadły w moje ręce czerwone szpilki niezbyt wysokie ok. 7-8 cm. Okazały się bardzo wygodne, wręcz idealne, to dzięki nim przekonałam się, że i ja mogę nosić wysokie obcasy:) Dziś mam w swojej kolekcji kilkanaście par i ciągle jestem nienasycona:) Po prostu pewne kreacje nie istnieją bez szpilek. Cieszę się, że mimo iż dość późno jednak zaprzyjaźniłam się z nimi.

I dość przekornie mój dzisiejszy outfit z butami na płaskiej podeszwie. Gdy dzień jest zabiegany i dużo spraw do załatwienia, a do tego sporo kilometrów do przejechania samochodem wybieram balerinki na płaskim obcasie. Zresztą zobaczcie i oceńcie sami moją pomarańczową wariację:) 












pozdrawiam:)

Spodnie - Reserved
Marynarka - House
Bokserka - Blend She
Torebka - David Jones
Buty/Balerinki - Cristina
Okulary - Avon

2 komentarze:

  1. Genialny outfit. Ja bym z chęcią nosiła i kupowała częsciej buty na wysokim obcasie, jednak mój wzrost mi na to za bardzo nie pozwala :P A szkoda:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się wzrostem nie przejmuję i buty na obcasach kupuję ;)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...