czwartek, 14 lutego 2013

CZERWONE PAZNOKCIE I ZAPIEKANE NALEŚNIKI


Hello


Moje propozycje na stylizacje walentynkowe pokazywałam Wam już ===>TU oraz ===> TU więc dzisiaj nie będzie outfitu :) Przy okazji tamtych stylizacji wykonałam sobie czerwone paznokcie z małym zdobieniem. Nie mogłam ich wtedy pokazać bo miałam małe problemy techniczne z aparatem, więc fotki pojawią się dzisiaj. Może pazurki nie wyszły idealnie, ale nie bawię się w zdobienia na co dzień to i wprawy nie mam. Mnie się nawet podobały. Na pewno kiedyś powtórzę zwłaszcza french z kropeczek :) Zanim przejdę do zdjęć chciałam Wam jeszcze zaproponować coś pysznego do jedzenia, robi się szybko, więc może przyda się na dzisiejszą kolację. Moja propozycja to zapiekane naleśniki faszerowane szpinakiem i pieczarkami :) Teraz fotki a przepis na końcu posta :) Smacznego i miłosnych Walentynek :)






Przepis:

Naleśniki smażymy wg własnego uznania, cisto na słono. Nie podaję przepisu na ciasto naleśnikowe, bo ja zawsze robię na oko :)

W osobnych naczyniach podsmażamy na maśle szpinak (liście) najlepszy świeży ale o tej porze roku ja użyłam mrożonego z Hortexu. Do szpinaku dodałam drobniutko pokrojony czosnek a na końcu doprawiłam go jeszcze solą i odrobiną pieprzu. W drugim naczyniu również na maśle podsmażamy pokrojone pieczarki, które na końcu doprawiamy solą.
Usmażone naleśniki faszerujemy podsmażonym szpinakiem i pieczarkami, zwijamy w rulony i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Najlepiej jak mamy jedną warstwę naleśników, ale ja mam tylko jedno naczynie a nie chciało mi się robić na dwa razy, więc ułożyłam naleśniki piętrowo i powstało coś w stylu zapiekanki. Dla mnie osobiście super. Naleśniki polewamy sosem ze śmietany wymieszanej z tartym żółtym serem i pokrojonym, uprażonymi wcześniej na suchej patelni orzechami włoskimi. Potem do piekarnika 190-200 stopni około 10-15 minut i gotowe. Dla mnie super odkrycie. Obawiałam się troszkę szpinaku, ale danie zauroczyło moje kubki smakowe i jest wpisane na listę ulubionych :) POLECAM 



31 komentarzy:

  1. Fajne paznokcie , uwielbiam kolor czerwony połaczony z czernią :) A zapiekanka - pychaa !

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja to mam nadzieję, że dzisiaj nie będę musiała robić nic do jedzenia... Tak bardzo nienawidzę gotowania! A mrożonki się skończyły... ;) Serduszko dla Ciebie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda apetycznie:) Ja lubię jeszcze np. ze szminakiem i fetą zapiekane w beszamelu:) Świetne pazurki:)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo ładnie wyglądają paznokcie:) a to danie wygląda apetycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oo ciekawa jestem tego przysmaku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale narobiłaś apetytu:) fajne paznokcie, czerwone jak najbarzdiej na Walentynki:)buziaki:*

    OdpowiedzUsuń
  7. paznokcie wyszły świetnie! :) ja z okazji walentynek zrobiłam sobie na paznokciach serduszka - oryginalny pomysł heh :D przyznam, że nie spotkałam się z takim przepisem na zapiekane naleśniki, na pewno wypróbuję :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie wyglądają te paznokcie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładne paznokcie;) obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Extra ta paznokietki,super wygląd bloga :) muszę wypróbować zapiekane naleśniki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. HA, chyba jako jedyna zauważyłaś zmiany na blogu :D Dzięki :*

      Usuń
  11. Naleśniki przepysznie wyglądają :) Z przepisu skorzystam na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  12. te naleśniki wyglądają na prawdę przepysznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że pazurki Wam się podobają :) Będę dalej próbować po zakończeniu kuracji :)

    OdpowiedzUsuń
  14. piekne te pznokcie, a nalesniki wygladaja smakowicie <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze takich naleśników zapiekanych to ja nie jadłam... :) Ja właśnie kończę robić placki ziemniaczane- szybko i smaczne :P To no wiedzę, że razem eksperymentujemy z paznokciami.. Ja też na co dzień nie używam zdobień ale kiedy dostałam zestaw do paznokci to się bawię :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy przepis, może kiedyś wypróbuję.:P

    OdpowiedzUsuń
  17. naleśniki i szpinak, mniam mniam!

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam różne naleśniki a paznokcie super takie są podoba mi się kolor.

    OdpowiedzUsuń
  19. Mniam!!! Kocham naleśniki ze szpinakiem!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. muszę te naleśniki zrobić, bo tak mnie skusiłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Cudne pazurki<3 a pd patrzenia na nalesniki, az zglodnialam:-P Marta

    OdpowiedzUsuń
  22. Paznokcie bardzo ładne a naleśniki aż tu zapachniały:)))Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale pysznie wyglądają te naleśniki! A paznokcie boskie, uwielbiam czerwień!

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...