Hello
Odkąd pamiętam, czerwony zawsze był w czołówce moich ulubionych kolorów. Uwielbiam czerwone ubrania, dodatki, buty. Nawet w domu czerwony króluje wśród dodatków. Cóż nie ukrywam, że mam do niego słabość :) Tak więc znowu pojawia się stylizacja a w niej w roli głównej czerwone rajstopy. Reszta stroju musiała być stonowana, aby dać czerwieni grać pierwsze skrzypce. Wybrałam czarną skórzaną spódnicę, żakiet z czarnych matowych cekinów oraz biały top. Waszym zdaniem zestaw jest hot czy not :)
Buziaki
Spódnica - Allegro
Rajstopy - Gatta
Top - ICHI
Żakiet -
Kopertówka - Atmosphere
zdecydowanie HOT! jeszcze tylko czerwien na ustach...:)
OdpowiedzUsuńPięknie;)
OdpowiedzUsuńOOO tak zgadzam się z Iwonką, czerwień na ustach i HOOOOT, a nawet VERY HOT :*
OdpowiedzUsuńwyglądasz ślicznie.
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny. Co do czerwieni na ustach, to jakoś nie mogę przekonać się do kolorowych szminek. Wolę podkreślać oko a usta zostawiać w naturalnym odcieniu :/
OdpowiedzUsuńUwielbiam czerwień. Dobrze wygląda z czernią. Świetny zestaw na wieczorne wyjście :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz bardzo ładnie :) choć ja wolę na odwrót - czarno na dole, czerwono na górze :D
OdpowiedzUsuńJa strasznie lubie kolorowe rajstopy, wiec jak najbardziej jestem na TAK! Swietna marynarka! Pozdrawiam. Anka
OdpowiedzUsuńHot :) Kolor czerwony jest i moim kolorem :)
OdpowiedzUsuńbosko !!!!!!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz:) piękne połączenie kolorów:)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się całość poczynając od fryzurki, kończąc na torebce. Super:-)
OdpowiedzUsuń