Jutro czeka mnie poważne badanie. Mam nadzieję, że wynik okaże się w porządku. Jak to w takich sytuacjach różne myśli przychodzą do głowy te mniej lub bardziej pozytywne.
Ostatnio zastanawiałam się jak to u Was jest z podatnością na wpływy środowiska. Ja staram się robić i zachowywać się tak jak jest to w zgodzie z moimi poglądami i zasadami. Nie uginam się pod naporem innych, nie ulegam manipulacjom i psychologicznym zagrywkom. Jak typowy koziorożec uparcie trzymam się swoich zamysłów i rzadko zmieniam zdanie :) Dlatego w środowisku jestem różnie odbierana a ja śmieję się, że ze mną jest jak z Jukiem albo się mnie kocha albo nienawidzi. Najgorsze hasło, które działa na mnie jak płachta na byka to "zrób to bo tak wypada"...
A Wy jak staracie się żyć zgodnie z tym co dyktuje Wam serce czy ulegacie czasem presji otoczenia?
Parka, komin, buty - nn - allegro
Czapka, Spodnie - New Yorker
Torebka - Mohito
Bardzo ładna torebka ;]
OdpowiedzUsuńBardzo dzięki :)
UsuńJa zawsze robię po swojemu i w d***e mam co wypada, co ludzie pomyślą, jak będę odebrana ! Nie mówię, że zawsze mam rację, ale przynajmniej jestem wierna swoim postanowieniom, co ważne -umiem przyznać się do porażki :) Presja nie interesuje mnie :) Dużo zdrowia ! A zestaw super :)
OdpowiedzUsuńJakbyś czytała z mojej głowy :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :*
Usuńpiękny zestaw wszystko na TAK! pozdrawiam http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŁadna kurtka :)
OdpowiedzUsuńładna torebka;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :))
woman-with-class.blogspot.com
Dzięki :) Również pozdrawiam
Usuńtrzymam kciuki za pozytywne wyniki!
OdpowiedzUsuńśliczna parka :)
Nie dziękuję żeby nie zapeszyć :*
UsuńButy skradły moje serce!
OdpowiedzUsuńsuper loook ;-)
OdpowiedzUsuńIm bardziej czuję się do czegoś zmuszana tym większy stawiam opór. Nie zjednuję sobie rzeszy sympatyków , bo niestety raczej mówię co myślę .Niestety albo i stety , czasami już sama nie wiem ..
OdpowiedzUsuńCo do badania , to trzymam kciuki alby było pomyślne .
Ja mam w totalnej d... zdanie reszty, zwłaszcza najbliższego otoczenia i rodziny. Zawsze po swojemu, często na przekór. :) To dla mnie jedynie słuszna opcja. I nawet jak chcę coś zrobić jak inni, to na końcu się okazuje że i tak nie potrafię, natury nie oszukasz :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za wyniki!
To zależy co odbieram jako "presję", a co jako "korona mi z głowy nie spadnie" lub wręcz jako obowiązek.
OdpowiedzUsuńMyślę, że były sytuacje, w których się ugięłam (bo na przykład odbiłoby się to wcale nie na mnie, a na moich najbliższych) i były takie, w których mój upór i własne zdanie zjednały mi szacunek lub wrogów. Różnie jest.....
Za Ciebie trzymam kciuki, a wyglądasz świetnie :)
Trzymam kciuki za badania...świetny zestaw!!
OdpowiedzUsuń