Hej
Od jakiegoś czasu testuję produkty Firmy Mariza :) Jeśli chcecie zobaczyć jakie produkty otrzymałam od Pani Grażynki zapraszam ===> TUTAJ KLIK
Dzisiaj przyszła kolej na KREM WYGŁADZAJĄCY DO PIELĘGNACJI RĄK I PAZNOKCI - CYTRYNA. Moja skóra rąk była w opłakanym stanie, mrozy ciągłe moczenie przy kontakcie z płynem do naczyń, sprawiło że stała się szorstka, wysuszona z widocznymi białymi przesuszonymi skórkami. Czy krem Marizy mi pomógł?? Zapraszam dalej :)
Krem zamknięty w miękką tubę o pojemności 100 ml. Konsystencja średnio-gęsta, dobrze się go wyciska z tubki i fajnie rozsmarowuje. Szybko się wchłania. Pozostawia na skórze delikatny film, bez uczucia lepkości.
Moja skóra mimo stosowania kremów była w opłakanym stanie. Po 2-3 dniach regularnego stosowania kremu cytrynowego skóra wygładziła się, stała się delikatna w dotyku i przede wszystkim dobrze nawilżona. Suche, szorstkie skóry zniknęły i mam nadzieję, że już nie powrócą. Krem ma cytrynowy zapach, który przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Nie należy od do moich ulubionych zapachów, ale nie jest uciążliwy.
Cena w katalogu 5,9 zł
Moja ocena 6/6 na pewno przy najbliższej okazji zamówię kolejną tubkę :) Nie spodziewałam się, że ten krem tak przyjemnie mnie zaskoczy i pomoże mojej bardzo zniszczonej skórze :)
Jeśli chciałybyście zapoznać się z ofertą Firmy Mariza, zostać jej Konsultantką lub zwyczajnie kupić kosmetyki dla siebie i bliskich z 30% zniżką zapraszam TU KLIK
nie przepadam za kremami do rak ale niestety z racji moich skłonnosci do przesuszeń musze uzywac :)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię u siebie do Liebster Award, zapraszam! ;*
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremiku, a też mam suche dłonie:)
OdpowiedzUsuńOj chyba się za nim rozejrzę, bo niestety moje dłonie też są w tragicznym stanie :(
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, zaprosiłam Cię do wzięcia udziału w pewnej zabawie ;)
bardzo mnie to cieszy. :)) bardzo często jest tak że wzorki wyglądają na bardzo trudne i skomplikowane, ale wcale takie nie są. :) i jeśli chodzi o kremy do rąk to ja jestem fanką kremów z avonu. zawsze mam kilka, jeden w torebce, szufladzie, plecaku, wszędzie. nie wychodze z domu bez kremu do rąk bo nie cierpie szorstkich rąk! :)
OdpowiedzUsuńJak polecasz to go kupię :)
OdpowiedzUsuńObserwuję,wpadnij do mnie
http://mademoisellepatrizia.blogspot.com/
Pomimo tego, że dbam o swoje dłonie to zawsze po zimie mam takie wysuszone i właśnie rozglądam się za jakimś cudeńkiem do rąk ;) może skuszę się na ten produkt :D
OdpowiedzUsuńTani a dobry! :)
OdpowiedzUsuńMiałam te kremy, mój tata od kogoś zamówił :) Nie był to mój numer jeden, ale produkt tani i spełnia swoją funkcję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam go...ja jestem wierna oliwkowemu kremowi z Ziai :)
OdpowiedzUsuńWszystkie inne mnie uczulają :/