niedziela, 8 grudnia 2013

YETI, YETI CZY TO TY??

W grudniu czekamy najpierw na Mikołaja a później już tylko odliczanie i przygotowania do świąt Bożego Narodzenia. W tym roku Mikołaj przemknął szybciutko jakby za sprawą silnych wiatrów, które przygnał do nas szalejący orkan. Ksawery dał nam się nieźle we znaki :( Mam nadzieję, że u Was obyło się bez większych szkód. Wiatry u mnie już się uspokoiły, ale pozostawiły po sobie prószący śnieg i mroźne powietrze. Nadszedł więc najwyższy czas, aby światło dzienne ujrzały najcieplejsze z zimowych okryć i akcesoriów. W dzisiejszej stylizacji wykorzystałam moje futrzane kozaki, które nazwałam yeti :) Nie jest to jedyny futrzany element, bo pojawił się też mega ciepły komin. Jednak podstawę outfitu stanowią ciepłe spodenki w kratę uzupełnione swetrem w kobaltowym kolorze. Większość elementów już pojawiało się na blogu we wcześniejszych postach, ale w takim połączeniu po raz pierwszy :)
Czy u Was rozpoczęły się już przygotowania do świąt??

pozdrawiam i życzę miłego popołudnia













Kurtka - Zara
Sweter, spodenki - Vila
Rajstopy - Gatta
Kozaki, Shopper bag, komin - Allegro
Okulary - Firmoo 

czwartek, 5 grudnia 2013

FRYZURY NA DŁUGIE WŁOSY - DWA KOKI

Dzisiaj dwie propozycje fryzur a konkretnie dwa koki. W roli modelki moja córcia a fryzury pojawiły się przy okazji Andrzejek oraz zabawy integracyjnej dla pierwszoklasistów :) Nie myślałam, że to przyjdzie tak szybko czyli czas pierwszych imprez szkolnych i pierwszych dyskotek :) Pewnie każdy z nas wspomina te imprezy z sentymentem i uśmiechem na ustach :) Ja przy okazji organizowanych u córy w szkole wracam do przeszłości bardzo chętnie :) Co do fryzur to pierwszą z nich jest kok motyl. Oczywiście inspiracje czerpię z internetu. Gdy tylko zobaczę jakąś fajną fryzurkę w sieci lub na mieście zaraz mam ochotę spróbować to uczesać :) Kok w kształcie motyla w rzeczywistości prezentuje się super i przyciąga uwagę. Zdjęcia może nie do końca oddają urok tej fryzury. Obawiałam się co do trwałości, ale wytrzymała cały dzień. Druga propozycja to koczek baletnicy opleciony dobieranym warkoczem. Fryzura ta jest bardziej skromna od motyla, ale moim zdaniem równie efektowna i przyciągająca uwagę :) Piszcie koniecznie jak Wam się podobają :)

pozdrawiam ciepło i miłego dnia Wam życzę







  

niedziela, 1 grudnia 2013

CO NA OBIAD?? CZ. 4 NO I MURZYNEK

Dzisiejsza propozycja obiadowa może mało niedzielna, ale na pewno bardzo smaczna i aromatyczna. Moja wariacja czyli pełnoziarniste spaghetti z pesto bazyliowo-pietruszkowym, plus kurczaczki i sałatka z mozzarelii z pomidorami i oliwkami :) Nie wiem co Wy myślicie o takim zestawieniu, ale ja je bardzo lubię i reszta moich domowników również. A po obiadku ciasto i kawa oczywiście :) Tym razem to murzynek. Jeśli chodzi o dania i wypieki, które robię to muszą to być proste i sprawdzone przepisy, które szybko się robi. Myślę, że murzynek nie jest Wam obcy, ale może któraś z Was chciałaby skorzystać z mojego przepisu. Znajdziecie go pod zdjęciami :)




W rondelku rozpuszczamy:
kostkę masła
2 szklanki cukru, ja daję troszkę mniej ale to już wg uznania
1/2 szklanki mleka
5 łyżek kakao
powstałą masę zagotować. Po zagotowaniu odlać 3/4 szklanki i odstawić wszystko do ostygnięcia.

Gdy wystygnie dodajemy:
2 szklanki mąki
3 żółtka
3 łyżeczki proszku do pieczenia.

Ja miksuję na jednolitą masę. Z białek ubijamy pianę i dodajemy do masy. Delikatnie mieszamy, żeby całość się połączyła. Ja piekę najpierw 40 minut w 160 stopni z termoobiegiem, później 10 minut w 180 stopni dolna i górna grzałka. Po upieczeniu polewamy masą odlaną do szklanki :)
Smacznego <3 
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...